Jak głosi ludowe przysłowie: „Szewc bez butów chodzi” – my wbrew temu przekonaniu i żeby też temu zapobiec wpadliśmy na dość nietypowy pomysł. Tak naprawdę to już od dłuższego czasu nosiliśmy się z zamiarem rozpoczęcia nowego projektu fotograficznego, a mianowicie sportretowania samych Fotografów wraz z Ich ulubionych sprzętem. Wszystko w magicznej technice mokrego kolodionu. Wszystko na kwadratowych płytach 25 na 25 cm sfotografowane obiektywem Bausch & Lomb 360mm 10×12 F4,5.
Mamy zaszczyt przedstawić pierwszy kolodionowy portret Fotografa uwieczniającego i pochodzącego z niebyt znanej wszystkim dzielnicy Gdańska, jakim jest Nowy Port – Piotra Połoczańskiego – fotografa wolnego strzelca, który współpracuje z największymi instytucjami kulturalnymi w Gdańsku, takimi jak Nadbałtyckie Centrum Kultury, CSW Łaźnia i Instytut Kultury Miejskiej oraz nieustannie i namiętnie uwiecznia życie Nowego Portu. Jest to pierwsza fotografia z cyklu portretów Fotografów, który zamierzamy kontynuować i rozwijać.
Przy okazji chcielibyśmy ogłosić miesiąc lipiec – miesiącem portretów kolodionowych i nie musicie być Fotografem, aby wybrać się do nas w celu uwiecznienia siebie.
Duży kolodionowy portret 25 na 25 cm kosztuje w lipcu 300 zł. Zapraszamy!
Comment
mokry kolodion ostatnio stał się bardzo modny :), też bym chętnie spróbowała, ale na początek może olej 😉