Jakiś czas temu napisaliśmy pierwszy tego typu artykuł, który został umieszczona na Forum Fotografów Ślubnych, jak i na naszym starym blogu HER AND HIS VISION.
Tym razem przy okazji odświeżenia tak ważnego tematu oraz przy okazji kontynuacji PORADNIKA PRZYJACIÓŁKI PANNY MŁODEJ kolejny raz zajrzeliśmy do starego artykułu, dodaliśmy nowe sytuacje, doświadczenia związane z tak ważnym elementem dnia ślubu, jak makijaż oraz oczywiście wymieniliśmy fotografie na zupełnie inne, wszystkie z tego roku i tylko i wyłącznie makijaże ślubne oraz ślubno-plenerowe. Myślę, że ten temat przyda się większości naszych przyszłych Panien Młodych, a mojej Przyjaciółce szczególnie, więc zapraszamy:
Makijaż ślubny – wstęp
W dniu ślubu – jedynym, niepowtarzalnym, wyjątkowym – wszystko ma wyglądać pięknie – stroje, przystrojony kościół, bukiet, wystrój sali, ale najpiękniej, najbardziej idealnie powinni wyglądać główni bohaterowie tego dnia, czyli Państwo Młodzi, ze szczególnym uwzględnieniem Panny Młodej, która ma czuć się wyjątkowa i piękna – na tym – nam Fotografom także bardzo zależy. Wiele razy Państwo Młodzi pytają, czy mogą cokolwiek zrobić, aby pomóc nam w naszej pracy. Odpowiedź jest niezwykle prosta – powinny zadbać o to, aby to Oni czuli się wyjątkowo piękni i pewni siebie – wtedy też tak samo będą wyglądać na naszych fotografiach. A mogą tak wyglądać dzięki odpowiednio dobranemu, dopracowanemu makijażowi ślubnemu, który jest niezwykle ważnym elementem, zarówno dokładny makijaż Panny Młodej, jak i drobny retusz Pana Młodego.
Makijaż próbny
Warto dużo wcześniej pomyśleć o tym, że twarz będzie Waszą wizytówką przez cały długi dzień, aż po późne godziny nocne, dlatego inwestycja w makijaż próbny oraz trafienie w ręce wykwalifikowanej profesjonalnej Wizażystki będą później procentowały świetnym wyglądem na fotografiach. Jeżeli nie znacie dobrej godnej zaufania Wizażystki, której zdolności byłybyście pewne, należy zapytać Waszego Fotografa o polecenie Wizażystki, z którą mu się najlepiej pracuje i która robi Jego zdaniem najlepszy makijaż. Każdy Fotograf potrafi dobrze ocenić pracę Wizażystek, ponieważ ma duże doświadczenie i na pewno pracował z wieloma Wizażystkami podczas reportaży i plenerów. Proszę też nie mylić Wizażystek z Kosmetyczkami, które nie posiadają dyplomów ukończenia szkół wizażu – zdarzało nam się często, że gdy Panny Młode trafiały do tych drugich wychodziły z płaczem i jeszcze gorzej wyglądały niż bez jakiegokolwiek makijażu, dlatego z makijażem ślubnym nie wolno eksperymentować w dniu ślubu, aby uniknąć wszelkiego rodzaju rozczarowań i pomyłek. To samo niestety tyczy się robienia makijażu przez Przyjaciółki, Ciocie, Mamy – to jest wyjątkowo dzień przez duże „W” i każda ta Pani może być tak samo zdenerwowana jak Panna Młoda, a nie bardzo pewnie byście chciały, aby Wasze czarna kreska była pociągnięta ukośnie, czy „świetny” makijaż świecił się po godzinie. Około miesiąc przed ślubem, kiedy już zna się wszystkie kolorystyczne dodatki, warto wybrać się do Wizażystki na makijaż próbny, podczas którego Panny Młode mają możliwość ocenić, jak czują się w różnych kolorach, czy nie są uczulone na jakiś kosmetyk, jak wyglądają w sztucznych rzęsach, mogą też oczekiwać porady odnośnie zabiegów, jakie można, bądź też, jakich kategorycznie nie wolno wykonywać przed samym ślubem oraz jak dbać o cerę, aby nic Was/nas nie zaskoczyło tego „wielkiego” dnia… Najważniejsze jednak, że mogą sprawdzić trwałość makijażu i zaplanować czas potrzebny w dniu ślubu na wszystkie zabiegi upiększające. Ważne jest również to, aby „zaklepać” racjonalną godzinę rozpoczęcia makijażu podczas dnia ślubu – najlepsza pora to maksymalnie 3-4 godziny przed ceremonią ślubną. Wiele, ale to bardzo wiele razy zdarzało nam się, że Wizażystki pragnąc „dobrze” ustalić sobie dzień pracy umawiały dziewczyny, których ceremonia zaczynała się o np. 17:00 na 7:00 rano na makijaż – WYKLUCZONE!! – nie gódźcie się na to, tylko migiem szukajcie innej wizażystki i mimo iż będzie Was zapewne utwierdzała w przekonaniu, że „przecież ten makijaż wytrzyma 48 h” – to przeważnie bujda i kłamstwo w żywe oczy, ponieważ wszystko zależy głównie od cery, jak i też od temperatury i wilgotności powietrza. To jest dzień w którym powinniście myśleć przede wszystkim o sobie i zapewnić sobie komfort tego dnia, czyli też zwróćcie na to uwagę, czy Wizażystka przyjeżdża w dzień ślubu do domu Panny Młodej, lub jakie są warunki, że przyjechała do Was, bo zapewniamy, że stanie w korkach, czy malowanie w ciemnych małych zakładach nie jest ani fotogeniczne, ani przyjemne.
Podstawowe porady odnośnie makijażu ślubnego
Po pierwsze makijaż ślubny nie powinien się świecić, powinien być dopracowany, precyzyjny, dopasowany do typu urody i dodatków ślubnych, powinien być też przede wszystkim trwały i wodoodporny, ponieważ często pojawiające się łzy wzruszenia mogą rozmazać niezabezpieczony niczym i nieutrwalony makijaż. Niestety modny ostatnio błyszczący makijaż źle wychodzi na fotografiach, czyli perła, brokat, błysk odpadają na wstępie i proszę nie dajcie sobie wcisnąć, że perłowe oko jest piękne, czy błysk na policzkach wygląda naturalnie, bo jeśli zależy Wam na dobrym wyglądzie na fotografiach, to na pewno nie chcecie wyglądać jakbyście były ustawicznie spocone. Jeżeli chodzi o Panów Młodych powinni Oni zostać przypudrowani, celem uniknięcia niekorzystnych refleksów na zdjęciach. Jeśli Panowie wymagają mocniejszego retuszu, przy np. defektach skóry, zacięciach po maszynce do golenia, dobra Wizażystka zakorektuje je w taki sposób, aby nie było widać śladów po makijażu, tzw. make-up – no-make-up. Makijaż męski jest w swojej formie bardzo dyskretny, delikatny, a zarazem modeluje rysy twarzy i sprawia, że Pan Młody wygląda świeżo i młodo. Żaden Pan Młody, który podda się talentom profesjonalnej Wizażystki nie będzie żałował, ponieważ będzie wyglądał nie tylko dużo młodziej, ale również o wiele bardziej przystojnie, także Panowie Młodzie nie bójcie się lekkiego retuszu, byle tylko Wam się to tak bardzo nie spodobało, że będziecie chcieli taką Wizażystkę mieć na co dzień ;P.
Zachęcamy do kilkakrotnego „retuszowania” podczas wesela i pleneru – najlepiej pudrem matującym transparentnym, bądź też wzięcia ze sobą małego ręcznika, czy też bibułek matujących celem przetarcia spoconych miejsc. Makijaż ślubny powinien wyglądać dobrze wszędzie – nie tylko w jednym pomieszczeniu, dlatego zanim wybierzecie Wizażystkę porównajcie swój makijaż nie tylko w salonie -przy sztucznym oświetleniu, ale również na powietrzu, gdzie podczas składania życzeń wiele osób będzie miało okazję przyjrzeć się Wam z bliska. Pamiętajcie również o tym, że np. zimowe śluby są najczęściej w całości przy świetle żarowym – powiedzcie o tym swojej Wizażystce, aby mogła dopasować rodzaj makijażu do danego światła, w jakim będzie Was oglądać cała Rodzina i Znajomi, ponieważ zdecydowanie inaczej wygląda ten sam makijaż w świetle dziennym, a inaczej w świetle żarowym przy żółtych światłach kościelnych przy ołtarzu.
Zadaniem Wizażystki jest też rozświetlić (nie mylić ze świeceniem) oraz ożywić twarz, ale na pewno nie postarzeć, dlatego przestrzegamy przed nadmiernym korzystaniem z wizyt w solarium przed ślubem – nie dość, że sztuczna żółta opalenizna postarza skórę, jak również źle wygląda z bielą sukni, to jeszcze na pewno nie jest zdrowa. Jeżeli koniecznie chcecie być nieco opaleni na własnym ślubie o wiele lepiej będzie jeśli macie takie możliwości skorzystać z naturalnego słońca, ale nie róbcie tego w ostatnim tygodniu przed ślubem – do dziś pamiętamy Pana Młodego, który dzień przed ślubem poszedł z Kolegami na plażę; niestety czerwień skóry była tak widoczna, że aby dojść do miarę naturalnego odcienia skóry Pana Młodego musiała niestety przy tym ucierpieć piękna naturalnie oliwkowa cera Panny Młodej. Jeżeli jedna z osób upiera się przy solarium, należy pamiętać, że różnica w kolorze skóry Pary Młodej nie powinna być duża. Panna Młoda musi wyglądać świeżo, naturalnie, z klasą, dlatego precyzyjny makijaż uzupełnia cały jej wizerunek, podkreśla atuty, likwiduje wady.
Makijaż plenerowy, czyli makijaż fotograficzny
Makijaż plenerowy może, a nawet powinien różnić się od makijażu ślubnego. Wizażystka może wziąć pod uwagę nie tylko typ urody oraz kolor dodatków Panny Młodej, ale również uwzględnić charakter oraz klimat sesji, miejsce, światło oraz techniki, jakich Fotograf będzie używał. Wizażystka powinna być nie tylko perfekcyjna, ale również charakteryzująca się dużą kreatywnością. Jeżeli chodzi o makijaż plenerowy namawiamy do ciemniejszych, bardziej kolorowych makijaży, które są widoczne na fotografiach oraz fryzur – koniecznie bardzo trwałych, nierozlatujących się na wietrze i niewymagających ustawicznych poprawek. Każdy Fotograf powie, że makijaż przy fotografiach jest dużo ważniejszym elementem niż fryzura, która np. przy fotografii plenerowej może być jak najbardziej naturalna, byle była dobrze utrwalona.
Fotografia, szczególnie studyjna i portretowa wyłapuje wszelkie niedoskonałości skóry, dlatego w tym przypadku bardzo ważny jest idealny kamuflaż, który lepiej, jeżeli będzie nawet na pozór „maską” niż ma pokazywać defekty skóry. Idealny makijaż fotograficzny to w rzeczywistości bardzo duża ilość pudru, podkładów oraz kolorów. Przy sesjach w studiu lub w pomieszczeniach, ale przy użyciu oświetlenia studyjnego – należy pamiętać, że takie oświetlenie rozjaśnia nieco kolory, dlatego podkład powinien być o ton ciemniejszy, a kolory bardziej żywe. Aparat nieznacznie „zabiera” moc kolorom makijażu, dlatego warto postarać się, aby makijaż był nawet nieco przesadzony kolorystycznie, niż delikatny i pastelowy. Ewidentnym błędem w makijażu oka jest dostrzegalna granica kolorów między cieniami (tzw. graficzny makijaż, dopuszczalny tylko w „show make up”).
Makijaż plenerowy może wykorzystywać niekonwencjonalne rozwiązania, np. użycie zaskakujących zestawów barw, kolorów, zdobień, dodatkowo przyklejanych elementów, takich jak koronki, piórka, płatki kwiatów, przy tym makijażu czasami dozwolony jest błysk i brokat, jednak trzeba to wcześniej uzgodnić z Fotografem i jego zapatrywaniem na takie świecenie. Pamiętajcie, że nie zawsze też nałożenie jakiś świecidełek na twarz pasuje do danej sesji, więc spytajcie się swojego Fotografa, czy akurat taki makijaż jest potrzebny, bo na pewno będzie on bardziej kosztowny, a czasami się zdarza, że kompletnie może kłócić się z wizją Fotografa.
Makijaż plenerowy może przybrać formę makijażu artystycznego, ekstrawaganckiego, czy też może być to tzw., „facepainting”, lub „bodypainting”. Wizażystka oraz Fotograf współpracując ze sobą przy artystycznych sesjach plenerowych powinni wspólnie ustalać charakter makijażu, co pozwoli na uzyskanie optymalnych rezultatów końcowych. My bardzo lubimy przy makijażu plenerowym „body painting”, jednakże wolimy kiedy jest on na ciele Panny Młodej, a nie na twarzy, ponieważ pamiętajcie o tym, że plener może trwać czasami dość długo w temperaturze niesprzyjającej takiemu makijażowi i jeśli coś spłynie z twarzy to niestety będzie to głównie wina Wizażystki, która pomyślała tylko krótkotrwałym efekcie, a nie o makijażu który ma wytrzymać kąpiele w wodzie, deszcze, piasek.
Bodypainting” jest to malowanie na ciele farbami. Malunek jest tylko tymczasowy w przeciwieństwie do tatuaży i znika w przeciągu paru godzin lub chwil. Wizażystka maluje na ciele pędzlem lub aerografem, który nadal jest mało popularnym narzędziem w Polsce, natomiast cieszy się dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych (dziś około 20 % amerykańskich makijażystów używa tej techniki). Bodypainting jest rzadko wykorzystywaną techniką makijażu przy sesjach ślubnych, jednak jest on tak interesujący, że warty wspomnienia. Inspiracją dla takich makijaży może być miejsce, w którym ma się odbywać plener, jego styl, charakter, bądź przewodni motyw ślubu, np. morze – konik morski, rybka, muszla, meduza. Inspiracją mogą też być elementy tatuażu polinezyjskiego, japońskiego, hinduskiego, celtyckiego, greckiego, czy wszelkiego rodzaju stylizacje inspirowane na przykład wzorami zwierzęcymi czy motywami afrykańskimi. Oryginalne cyrkonie – np. firmy Swarovski, stanowią idealne wykończenie zdobień, nawet dla bardzo wymagających Panien Młodych. Nawet taki rodzaj makijażu, jak bodypainting może występować w wariancie dla Panów Młodych, ale pamiętajcie że tak jak już było to napisane wcześniej z tą techniką należy szczególnie uważać i w żadnym wypadku nie przesadzać.
Jeżeli wykonujemy jedynie sesję w czerni i bieli warto wcześniej o tym wspomnieć Wizażystce. Tu trzeba się skupić na precyzji w liniach i konturach, a nie na grze kolorów. Przy makijażu do fotografii czarno-białej oka używa się przeważnie tylko monochromu od bieli do czerni, czyli wszystkich odcieni szarości. Cera powinna być jasna – wręcz blada, mocno podkreślone oczy lub usta kuszące czerwienią o głębokim rubinowym odcieniu. Makijaż ust powinien być wykonany precyzyjnie i czysto. Obrys ust konturówką musi być wykonany niezwykle dokładnie.
Zewnętrzny kontur powinien być ostry i nie może się rozlewać. Największym błędem, który natychmiast wyłapuje aparat fotograficzny, jest rozdzielenie konturu i pomadki. Ta granica nie może być zauważalna. Najlepiej fotografujące się kolory ust to wszelkie odcienie czerwieni. Warto także podkreślić bardzo wyraźnie linię kości policzkowych, co pozwoli na nadanie twarzy smukłego, trójwymiarowego wyglądu.
Praca Wizażystki, a praca Fotografa
Wiele razy w tym roku słyszeliśmy od Wizażystek malujących Panny Młode do ślubu słowa: „poprawicie to w PhotoShopie”, „tego pryszcza nie da się usunąć, ale fotografowie to usuną w programie graficznym”, „te siniaki to zamaskują fotografowie na zdjęciach” – tak – oczywiście – potrafimy takie rzeczy zrobić, ale czy Wizażystki nie mają świadomości tego, że to jest właśnie Ich zadanie i Ich praca, poza tym może i my usuniemy, ale Filmowiec? Rodzina? Znajomi? Czy koleżanka nie zauważy wielkiego pryszcza przy składaniu życzeń, albo siniaków pod oczami nie dostrzeże Ciocia? W makijażu ślubnym widzą Was wszyscy Goście, widzi Was przyszły Małżonek i dlatego on ma być perfekcyjny i nie powinno być takich rzeczy, które później Fotograf będzie musiał ukrywać, czy retuszować, bo na setkach zdjęć od Rodziny będzie te wszystkie defekty widać podkreślone tym bardziej błyskiem wszeobecnych fleszy w kompaktowych aparatach.
Na zakończenie jeszcze raz podkreślimy fakt, że warto, aby Fotograf współpracował z Wizażystką, wtedy możecie być pewni optymalnych rezultatów sesji. Jeżeli zdecydujecie się na konkretnego Fotografa, który ma uwiecznić Waszą uroczystość, czy też wykonać fotografię plenerową zapytajcie o polecenie najlepszej Jego zdaniem Wizażystki – nie będziecie musieli spędzać czasu na długich poszukiwaniach i czasami nawet w takich przypadkach można zaryzykować zrezygnowanie z makijażu próbnego.
Ten artykuł jest oparty na naszych wieloletnich doświadczeniach, jak również wspieraliśmy się Internetem w fachowych pojęciach wizażu oraz literaturą:
1. Robert Jonem, Bądź piękna, sekrety makijażu Roberta Jones’a, ABE Dom Wydawniczy, Listopad 2007.
2. Joy Terri, Wszystko o makijażu, Klub Dla Ciebie, Luty 2007.
3. Dominique de Vorges, Podstawy makijażu. Dla dobrego samopoczucia. Byś zawsze była wyjątkowa, piękna i uwodzicielska, Bauer-Weltbild Media, Klub Dla Ciebie, Listopad 2007.
4. B. Maciejewska, Kobieta zmienną jest, Gazeta Wyborcza z dnia 08.03.2001.
6 komentarzy
podpisuję się ręcami i nogami, dobra robota..:)
tiaaa sama prawda w waszym artykule…
Bardzo fajny pomysł z tym Poradnikiem Przyjaciółki PM 🙂
Genialnie – będę młodym podsyłał sznurki do tego postu
Szacunek za jakość/poziom zdjęć! inspirujące!
Świetny artykuł. Powinny go przeczytać wszystkie panny młode które chcą mieć ” naturalny i niewidoczny ” makijaż 🙂