Tak to czasami bywa, że najpiękniejsze „perełki” są „tuż za rogiem”, a odkrywa się je zdecydowanie za późno. Tak było z restauracją Tabun w Otominie położonym nieopodal Gdańska – mamy tam zaledwie kilka minut i naprawdę często jeździmy na spacery z Synkiem do pobliskich lasów za każdym razem mijając Tabun. Wesele Agnieszki i Daniela było pierwszym, na którym mieliśmy okazję zobaczyć to miejsce z perspektywy fotografa ślubnego i od razu szczerze się w nim zakochaliśmy. Po pierwsze zauroczyło nas otoczenie – drewniane chaty, stodoła, palenisko, kwiaty w ogrodzie, jabłonie, plac zabaw dla dzieci, dużo wolnej przestrzeni i konie, drugie zauroczenie to sama sala na wesela – połączenie surowej cegły z drewnem zawsze nas ujmuje, po trzecie – kuchnia i obsługa – niesamowicie smacznie, niezwykle miło i jak tu się nie zakochać w takim miejscu, jak to?
Poza urokiem Tabunu była jeszcze, a może przede wszystkim nasza Para Młoda – Agnieszka i Daniel, u których czuliśmy się, jak w domu i z którymi dosłownie można by konie kraść…Było tzw. „flow”, więc naprawdę fantastycznie na tym ślubie robiło nam się zdjęcia – mamy nadzieję, że to widać. Imprezę prowadził DJ Robert Jakubek, z którym można powiedzieć znamy się od wielu wielu lat i jak zwykle Jego wesele było na bardzo wysokim poziomie. Suknia Agnieszki – przyznacie sami – przepięknie bajeczna – oczywiście Anna Kara, która w tym roku robi totalną furorę i wcale się nie dziwimy, bo pewnie sama, jak brała bym ślub po raz drugi, to myślałabym nad tą firmą.
A na zakończenie napiszemy tam: kochamy naszą pracę!
Leave a reply