„Istota ludzka nie wyraża się w sposób bezpośredni i zgodny ze swoją naturą, ale zawsze w jakiejś określonej formie i forma owa, ów styl, sposób bycia nie jest tylko z nas, lecz jest nam narzucony z zewnątrz – i oto dlaczego ten sam człowiek może objawiać się na zewnątrz mądrze albo głupio, krwawo lub anielsko, dojrzale albo niedojrzale, zależnie od tego, jaki styl mu się naopatrzy i jak uzależniony jest od innych ludzi.” — Witold Gombrowicz „Ferdydurke”
Jedna fotografia barwna z pokazaniem kolorów strojów Magdy i Adama Lewanowiczów (pary fotografów spod Warszawy) już była (TU) – dziś przyszła kolej na dwie czarno-białe klatki robione aparatem wielkoformatowym Mentor 13×18 cm. Ciąg dalszy naszej fotograficznej studyjnej sesji nastąpi niebawem – zapraszamy i pozdrawiamy sympatycznych Modeli!
8 komentarzy
Jeszcze raz dzięki za super zabawę!
ps.
Tak dla sprostowania … mieszkamy we wsi Rybie pod Warszawą.
Już „sprostowałam” tą biedną Warszawę…:)))Rybki.
hahahahah zaraz zraz! ja jestem rodowita Warszawianka!!!
Piękne ukazanie prawdy ;P nr 2 baaardzo sie podoba 🙂 nr 1 wolę w kolorze 😉
No dobra – to pozdrowienia dla rodowitej Warszawianki i rodowitego Częstochowianina :).
Dawajcie lepiej reszte wielkich formatów bo żeście smaka narobili 🙂 te nie nasze tez!!! 🙂
Magda – trzeba dozować sobie „przyjemności”…:)
Wielki brat jest pod wrażeniem 😉
drugie świetne, teatralnie komiczne 🙂