Przy okazji reportażu ślubnego Hani i Jorg’a w Valencii do Minho w północnej Portugalii mieliśmy okazję zwiedzić parę przepięknych rejonów Portugalii i faktycznie nie próżnowaliśmy. W niecałe dwa tygodnie pokonaliśmy niesamowite ilości kilometrów, odkryliśmy przepiękne zapomniane i nie odwiedzane przez turystów miejsca, pokonywaliśmy piechotą tysiące razy wzgórza Lizbony oraz Porto czy innych mniejszych miejscowości, zrobiliśmy kilkadziesiąt negatywów z małego i średniego obrazka, które tylko czekają na zeskanowanie i zakochaliśmy się w niezwykłym klimacie Porto. Oto jeszcze na gorąco jedno zdjęciowa zapowiedź z lizbońskich tramwajowych historii, a jak już nadrobimy wszelkie zaległości to zdamy fotograficzną relację z tej naszej portugalskiej podróży.
7 komentarzy
super fota! czekam na cdn:)
Mega! Doczekać reszty się nie mogę bo kocham Portugalię 🙂
super!
We want more 🙂
Potraficie zaintrygować 🙂
Czekam z niecierpliwością.
Nie moge doczekać się reszty zdjęć!
Myślałem że to jedno od Cartier-Bresson 😉