Natalia i Łukasz przyjechali specjalnie do nas na sesję z drugiej części Polski. Na swój przyjazd wybrali maj, a w maju jak wiadomo pogoda bywa kapryśna, jednak mam nadzieję, że tą sesją udowodniliśmy Im, że nie ma złej pogody na plenerowe zdjęcia ślubne i nawet jak pada, to można poczekać, bo na pewno kiedyś wyjdzie słońce, a jak nie słońce to przynajmniej piękne, burzowe niebo, które cudnie zagrało nad morzem.
Z naprawdę ogromnej ilości fotografii, jakie zrobiliśmy Natalii i Łukaszowi pokazujemy niewielką część – głównie dlatego, że niestety nasze pomysły na sesje są nagminnie kopiowane. Jednak serdecznie zapraszamy zainteresowane Pary do nas na osobiste spotkanie – pokazujemy całościowe materiały z różnorodnych sesji plenerowych i reportażowych; można też wtedy na spokojnie zobaczyć jak wyglądają takie fotografie wywołane w dużych rozmiarach i jak prezentują się w tradycyjnych albumach fotograficznych, np. w formatach 30 na 45 cm, bo właśnie album z takimi odbitkami został wysłany do Natalii i Łukasza.
Comment
zdjęcie z melonikiem i aparatem – super!