Agę mieliśmy przyjemność poznać przy okazji Jej sesji w stylu Alicji w krainie czarów, którą robiła dla Waldka w prezencie już jakiś czas temu, a teraz mieliśmy okazję uwiecznić Ich „team”, a nawet trójkącik, bo maleńki Bruno- „fasolka” siedział już grzecznie w brzuszku. Wariacka sesja brzuszkowa dla zwariowanej Pary dwojga bardzo kreatywnych osób to wyzwanie, jakie naprawdę lubimy. Zobaczcie sami, jak razem się „bawiliśmy”. A już niebawem kilka kadrów z domowej sesji z maleńkim jeszcze wtedy Brunem. Pozdrawiamy Was gorąco!
Leave a reply