Kiedy nasza wszechstronnie uzdolniona wizażystka i stylistka Elena wspomniała nam o pomyśle na stylizację rosyjską skojarzyło nam się to wyłącznie z matrioszkami i kufajkami oraz ogromnymi czerwonymi policzkami Modelek. Potem zaczęliśmy przewracać Internet w poszukiwaniu inspiracji, jednak prócz strojów takich jak śniegowce, rosyjskie ogromne czapy, rosyjskie mundury, typowo ludowe czepce, czy futrzane mufki (najbardziej popularne za wschodnią granicą) niewiele udało nam się znaleźć. Dlatego też stylizacja Eleny tak bardzo nas zaskoczyła i jesteśmy pełni uznawania dla Jej twórczości i pomysłowości. Ale któż mógł to zrobić lepiej, jak nie rodowita Rosjanka!?
W roli rodowitych Rosjanek wystąpiły dwie Ole – Ola J. i Ola W. – przepiękne, urodziwe i „красивые, прекрасные”. Praca z nimi była czystą przyjemnością!
A jeśli chodzi o rosyjskie inspiracje, to moda na „Rosję” co jakiś czas wraca. Dowodem na to była zimowa kolekcja Chanel, czy wystawa „Świetność carów” w londyńskim Victoria and Albert Museum, na której można podziwiać przywiezione z kremlowskich archiwów koronacyjne szaty władców Rosji od początku osiemnastego wieku do czasów Mikołaja II. Bez wątpienia, to właśnie pełne przepychu kostiumy ostatniego cara i jego dworu podczas słynnego balu kostiumowego w 1905 roku, stały się punktem odniesienia dla kolekcji Chanel.
Miłego oglądania oraz pozdrowienia dla wesołej ekipy!
4 komentarze
jestem pod ogromnym wrażeniem
pozdrawiam
4 i 10 maja w sobie to cos… klawa sesja
[…] już mieliście okazję zobaczyć przy sesji inspirowanej Rosją, którą też jest na naszym blogu TU i […]
[…] i jedyna w swoim rodzaju (jakby nie patrzeć sprawdziliśmy już Jej wytrzymałość przy zimowej rosyjskiej sesji, ale temperatury z jakimi wtedy mieliśmy do czynienia to był pikuś w porównaniu z tym, co […]