Dziś niebieski Chechaouen będzie w innych barwach, które choć rzadko, ale również tam się zdarzają.
W Szefszawanie jest ponad 20 meczetów i świątyń. Jednym z najbardziej atrakcyjnych jest XV- wieczny Wielki Meczet El Adamaa Masjid. Jest to największy meczet w mieście, charakteryzujący się widocznym z daleka ośmiokątnym minaretem. Znajduje się tu także 17 mauzoleów i naprawdę najcudowniejszy dźwięk muezinów nawołujących do modlitwy można usłyszeć właśnie tu, ponieważ ich śpiew tak magiczny niesie się wysoko w góry i odbija od szczytów. Dla nas wieczorne nawoływania do modlitwy brzmiały najpiękniej i były najbardziej mistyczne, trochę niepokojące, przejmujące, ale miały też w sobie odrobinę magii.
Nasza podróż po Maroko miała miejsce w marcu i choć w południe robiło się naprawdę ciepło, to poranki i wieczory były wtedy dość chłodne. Słyszeliśmy też, że lato to najlepszy czas, a by zobaczyć ceremonię ślubną w Chefszawanie. Pannę młodą obnosi się wtedy w lektyce po całym mieście, a towarzyszy jej korowód weselników i berberyjska orkiestra grająca etniczna muzykę gnawę. Podobno w Maroko śluby należą do tych bardziej wystawnych i widowiskowych obrzędów, a suknie ślubne które widzieliśmy na targach i sukach były niezwykle bogato zdobione i miały zachwycające barwy. Niestety żadnego prawdziwego marokańskiego ślubu na własne oczy nie widzieliśmy, ale wszystko przed nami.
Szefszawan jest idealnym miejscem dla każdego, kto chce odpocząć od zgiełku i gwaru marokańskich miast. Jest wprost wymarzone i idealne dla każdego pasjonata fotografii, bo tu jeszcze nie dotarła cywilizacja, a ludzie żyją tak samo od wieków – tak samo berberyjskie kobiety piorą ręcznie dywany i ubrania nad strumieniem górskim w lodowatej ale bardzo czystej wodzie, tak samo ubierają się od setek lat, tak samo zanoszą swój chleb i wypieki do piekarza. Życie tu może nie jest łatwe, ale w swojej prostocie jest doskonałe – to idealny przykład „slow life” w zgodzie z naturą i w krystalicznie czystym górskim powietrzu.
Leave a reply