Piękna pogoda za oknem cudownie nastraja do podróży – tych dalszych i również tych bliższych, bo czasami nie wiemy, jak ciekawe miejsca mamy tuż „pod nosem” i wystarczy dłuższy weekend, czy krótszy urlop, aby wybrać się w Polskę mniej znaną, mniej turystyczną, jeszcze czasem nieco opuszczoną, ale na pewno równie piękną, co bardziej oblegane jej regiony. Mam wciąż wrażenie, że Polacy nie potrafią docenić uroków krajobrazów, jakie ma do zaoferowania Polska – będąc w białowieskim parku narodowym miałam wrażenie, że częściej mijam obcokrajowców niż naszych rodaków, a chyba najczęściej słyszałam języki skandynawskie. Zachęceni ciekawymi artykułami na temat Krainy Otwartych Okiennic wybraliśmy się również i tam. Po drodze mijaliśmy piękniejsze widoki niż będąc dwa tygodnie w Toskanii, ale sama „kraina” nie przywitała nas otwartymi okiennicami, tylko ulewnym deszczem, stąd też niewiele z tego miejsca fotografii.
Chciałabym tam wrócić i to chyba najlepsza rekomendacja, a poza tym jeszcze ponad setka naszych „spojrzeń” na ten region.
Leave a reply