THE MAGIC OF WET PLATE COLLODION PROCESS

Dzisiaj na naszym blogu nowość – portrety wykonane tradycją techniką mokrego kolodionu, które powstały na warsztatach u Piotra Biegaja i przy okazji dziękuję Mu serdecznie za poświęcony czas i dobre rady, które mam nadzieję wykorzystać przy swoich dalszych pracach. Pasjonują nas wszystkie tradycyjne metody fotografii i jeśli ktoś zna nas lepiej, to wie, że lubimy i stare aparaty i tradycyjne techniki wykorzystywane w fotografii i nadal czujemy wielką radość, kiedy samodzielnie wywołujemy negatywy z wielkiego formatu i jako pierwsi możemy zobaczyć efekty sesji po kilkudziesięciu minutach moczenia zdjęć w ciemni. Człowiek uczy się przez całe życie, więc warto było zrobić krok na przód i podszkolić się w technice, która swoje korzenia ma w 1851 roku, a jest naprawdę magiczna i niewyobrażalnie delikatna, potrzebująca wyjątkowej wprawy, długiego czasu naświetlania i bardzo pokornego, nieruchliwego Modela, czy Modelki, a przy tym niezwykle efektowna.
Czar pojawiającego się obrazu na płycie szklanej na pewno olśni każdego dla kogo fotografia to nie tylko tysiące cyfrowych zdjęć.
Podziękowania również dla cudownej Modelki – Karoliny.
Już niedługo kolejne zdjęcia!